Tonsil Rapsodia 200

Zacznę od krótkiego opisu dla kogoś nie w temacie: Rapsodie to ciężkie kolumny podłogowe, ważące ponad 19kg sztuka. Dwukomorowe -głośnik basowy zamknięty w osobnej komorze z bass refleksem, przetworniki średniotonowy i wysokotonowy w obudowie zamkniętej. Wszystko ładnie wytłumione, zwrotnice dobrej jakości, solidnie przykręcone do obudowy, terminale przystosowane do bi-ampingu. Smukła, ładna sylwetka uzyskana dzięki montażowi głośnika basowego z boku. Konfiguracja przetworników to: GDN 20/80/2 -basowy, GDN 13/40/2 -na zakres średni, i 80 watowa miękka kopułka. Kolumna trójdrożna, wykonana z dobrej jakości płyty wiórowej. Produkowane od końca lat 90, mój model 2001, więc jeszcze w czasach gdzie za 1500zł można było kupić dobrej jakości paczki, bez cięcia kosztów.

Z rad praktycznych: Kolumny są dość łatwym obciążeniem, wydajność prądowa amplitunerów może być nie wystarczająca dla uzyskania pełnego dźwieku, ale uczciwe 50wat powinno załatwić sprawę. Ciężko je również rozstawić po pokoju, nie ma znaczenia która kolumna lewa, która prawa, choć obydwie sie od siebie róznią. Możemy wykonać konfigurację z głosnikami basowymi do środka, jak i na zewnątrz. W tej drugiej opcji bas będzie silniejszy, możliwe że nawet bardziej stereofoniczy.

Z mojej opini, zwłaszcza cena/jakość to bardzo dobry zestaw. Wysokie tony w pełnej kulturze, brak nachalności i metalicznych pomruków, nie za ostro, spokojne brzmienie. I idąc od wysokich częstotliwości, bardzo ładne przejście na średniotonowy przetwornik, nie wyczuwam żadnych braków w paśmie, świetne wokale, dla kogoś kto eksperymentował z komputerowymi zestawami, czy marketowymi JAMO, tutaj jazgotu nie uświadczy.

Natomiast największe zastrzeżenia będę mial do basu, monofinicznego, ze słabą dynamiką, nie jest on oderwany od reszty, ale jego wybrzmiewanie jest za długie. Dla kogoś lubiącego nadmiar niskich tonów, może będzie to zaleta, zestaw stereo który zagra jak 2.1? Dla mnie to przesadna misiowatość, której nie pozbędziemy się nawet przy eksperymentach z piecykami. Jednak wszystko w granicach rozsądku, zwłaszcza jak mówimy o kolumnach używanych za 300zł konkurujących z niektórymi zestawami za 1000.